Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2009

Płyty roku. Miejsca 1-5

Obraz
5 . W podsumowaniach 2008 roku trzy płyty wyraźnie brylowały. Były to albumy grup Portishead, Fleet Foxes oraz Tv on the Radio . “ Dear Science ” jednak zdecydowanie przewyższa tamte dzieła. Płyta nowojorczyków jest przede wszystkim bardzo równa, nie ma przepaści między utworami wytypowanymi na single a resztą, a tak jest w przypadku debiutu Fleet Foxes. „ Dear Science ” nie jest też dziełem tak ciężkostrawnym jak „ Third ”, co prawda to co robi Sitek i reszta wciąż mieści się w definicji muzycznej awangardy, ale jest to twórczość bardzo przyjazna masom. Jak to niektórzy mówią jest to alternatywa z ludzką twarzą. 4 . Kaki King jest prawdopodobnie największą gitarzystką na planecie. Oczywiście znalazła się na liście najlepszych gitarzystek wszechczasów ogłoszonej przez Venus Zine , ale to nie jedyne jej wyróżnienie. Magazyn Rollling Stone przyznał jej niedawno tytuł Guitar God , co się wcześniej nie zdarzyło żadnej kobiecie. “ Dreaming of Revenge ” to płyta bardzo nastrojowa, łagodna,

Płyty roku. Miejsca 1-5

Obraz
5 . W podsumowaniach 2008 roku trzy płyty wyraźnie brylowały. Były to albumy grup Portishead, Fleet Foxes oraz Tv on the Radio . “ Dear Science ” jednak zdecydowanie przewyższa tamte dzieła. Płyta nowojorczyków jest przede wszystkim bardzo równa, nie ma przepaści między utworami wytypowanymi na single a resztą, a tak jest w przypadku debiutu Fleet Foxes. „ Dear Science ” nie jest też dziełem tak ciężkostrawnym jak „ Third ”, co prawda to co robi Sitek i reszta wciąż mieści się w definicji muzycznej awangardy, ale jest to twórczość bardzo przyjazna masom. Jak to niektórzy mówią jest to alternatywa z ludzką twarzą. 4 . Kaki King jest prawdopodobnie największą gitarzystką na planecie. Oczywiście znalazła się na liście najlepszych gitarzystek wszechczasów ogłoszonej przez Venus Zine , ale to nie jedyne jej wyróżnienie. Magazyn Rollling Stone przyznał jej niedawno tytuł Guitar God , co się wcześniej nie zdarzyło żadnej kobiecie. “ Dreaming of Revenge ” to płyta bardzo nastrojowa, łagodna,

Płyty roku. Miejsca 6-10

10 . Dla wielu osób „ White Winter Hymnal ” była najlepszą piosenką roku, a debiutancki album Fleet Foxes najlepszą płytą. Nawet dziennikarze najbardziej snobistycznego i najbardziej opiniotwórczego muzycznego serwisu internetowego jaki kiedykolwiek powstał, Pitchfork Media , chylą czoła przed Robinem Pecknoldem i kolegami. Aczkolwiek zaznaczają, że nie „ Fleet Foxes ”, ale „ Fleet Foxes ” w połączeniu z EP „ Sun Giant ” stanowi zbiór najlepszych utworów roku. W sumie mają rację, że tak zwracają uwagę na to EP, wszak to tam znajduje się jedno z najwspanialszych dokonań zespołu, „ Mykonos ”, a cała reszta też jest niczego sobie. 9 . Najbardziej wyczekiwany album roku, „ Third ” Bristolskiego tria Portishead , jest płytą dziwną, wymagającą, ambitną. Jednak nie znalazł się on tak wysoko z tego powodu, że grupa jest żywą legendą, a jej powrót po 11 latach milczenia był wydarzeniem. Po prostu ten ciężkostrawny materiał jest wartościowy, bo stylem i elegancją mało kto może temu zespołowi do

Płyty roku 2008. Miejsca 11-15

15 . Początkowo w tym miejscu miała się znaleźć inna płyta, ale nastąpiły pewne okoliczności (o których się dowiecie w jednym z kolejnych postów), które zmusiły mnie do umieszczenia na miejscu 15 innego dzieła, a jest nim debiutancki album Vampire Weekend , zatytułowany  „ Vampire Weekend ”. To pierwsza płyta jaka przyszła mi do głowy, po wypadnięciu z gry tego tajemniczego dzieła, o którym pisałem na początku. Dlaczego? Bo jest po prostu dobra i zasługuje na to, by się znaleźć w tym podsumowaniu, a poza tym czy znacie zespół bardziej oryginalny we współczesnym indie rocku od nowojorskiego kolektywu grającego mieszankę rocka i afro-popu? 14 . Nick Cave & The Bad Seeds to fenomen współczesnej muzyki. Mało którzy artyści utrzymują najwyższą formę przez niemalże cały okres swojej działalności. Co prawda Paul McCartney, Tom Petty, Brian Eno i David Byrne też sobie nieźle poradzili, ale nie nagrali dzieła które można spokojnie postawić sobie na półce koło ich największych dokonań. Międ

Płyty roku 2008. Miejsca 16-20

20 . Długo się zastanawiałem, czy na liście umieścić „ Microcastle ”, bo choć album jest naprawdę dobry, to ma on swoje mankamenty, jednak stwierdziłem, że jest więcej argumentów za niż przeciw, żeby nowe dzieło Bradforda Coxa i kolegów się tu znalazło. Przede wszystkim, lider Deerhunter jest niekwestionowanym idolem sfrustrowanej, nie odrywającej oczu od komputerów młodzieży, której jedną z ulubionych rozrywek jest poszukiwanie nowej, niezależnej muzy, z pogranicza rocka alternatywnego, ambientu, psychodelii, post punku i art rocka, czyli wypisz, wymaluj, to co tworzy Deerhunter oraz dziwaczny poboczny projekt Coxa, Atlas Sound . Poza tym, „ Nothing Ever Happened ” jest co dla niektórych tym, czym był dla pokolenia wczesnych lat 90, „ Smells Like Teen Spirit ” Nirvany, więc nieobecność tej płyty byłaby sporym nadużyciem ze strony każdego kto sporządza tego typu rankingi. 19 . Nie mogłem się też zdecydować czy w 20 umieścić debiut Crystal Castles czy Hercules & Love Affair . Oby

Płyty roku 2008. Miejsca 16-20

20 . Długo się zastanawiałem, czy na liście umieścić „ Microcastle ”, bo choć album jest naprawdę dobry, to ma on swoje mankamenty, jednak stwierdziłem, że jest więcej argumentów za niż przeciw, żeby nowe dzieło Bradforda Coxa i kolegów się tu znalazło. Przede wszystkim, lider Deerhunter jest niekwestionowanym idolem sfrustrowanej, nie odrywającej oczu od komputerów młodzieży, której jedną z ulubionych rozrywek jest poszukiwanie nowej, niezależnej muzy, z pogranicza rocka alternatywnego, ambientu, psychodelii, post punku i art rocka, czyli wypisz, wymaluj, to co tworzy Deerhunter oraz dziwaczny poboczny projekt Coxa, Atlas Sound . Poza tym, „ Nothing Ever Happened ” jest co dla niektórych tym, czym był dla pokolenia wczesnych lat 90, „ Smells Like Teen Spirit ” Nirvany, więc nieobecność tej płyty byłaby sporym nadużyciem ze strony każdego kto sporządza tego typu rankingi. 19 . Nie mogłem się też zdecydować czy w 20 umieścić debiut Crystal Castles czy Hercules & Love Affair . Oby

Podsumowanie roku:20 najlepszych kawałków, vol. 3

Obraz
5. Fleet Foxes – " White Winter Hymnal " z płyty " Fleet Foxes " Takich rzeczy się w dzisiejszych czasach nie nagrywa. Jednak Amerykanie z Fleet Foxes postanowili pójść pod prąd i nagrali. Prostą, lekką, eteryczną, delikatnie zaaranżowaną (akustyki, oszczędne bębenki) pioseneczkę a la Beach Boys . I wygrali. Sam nie wiem, czy „ Your Protector ” nie jest lepsze, ale to „ White Winter Hymnal ” było na singlu i w dodatku było zobrazowane pięknym, poetyckim teledyskiem. 4. Hercules & Love Affair – " Blind " z płyty " Hercules & Love Affair " Najdziwaczniejszy utwór ubiegłego roku. Co prawda daleko mu do abstrakcyjności kawałka Paavoharju, ale nie sposób nie zauważyć tej schizofreniczności, która jest w nim zawarta. Bo „ Blind ” jest niby dyskotekowe, ale jednocześnie takie nie jest, bo pojawia się w nim wyrazista, rockowa linia basu, natchniony wokal Anthony’ego i instrumenty dęte. Dla wielu to było objawienie, dla mnie w sumie też, cho

Podsumowanie roku:20 najlepszych kawałków, vol. 3

Obraz
5. Fleet Foxes – " White Winter Hymnal " z płyty " Fleet Foxes " Takich rzeczy się w dzisiejszych czasach nie nagrywa. Jednak Amerykanie z Fleet Foxes postanowili pójść pod prąd i nagrali. Prostą, lekką, eteryczną, delikatnie zaaranżowaną (akustyki, oszczędne bębenki) pioseneczkę a la Beach Boys . I wygrali. Sam nie wiem, czy „ Your Protector ” nie jest lepsze, ale to „ White Winter Hymnal ” było na singlu i w dodatku było zobrazowane pięknym, poetyckim teledyskiem. 4. Hercules & Love Affair – " Blind " z płyty " Hercules & Love Affair " Najdziwaczniejszy utwór ubiegłego roku. Co prawda daleko mu do abstrakcyjności kawałka Paavoharju, ale nie sposób nie zauważyć tej schizofreniczności, która jest w nim zawarta. Bo „ Blind ” jest niby dyskotekowe, ale jednocześnie takie nie jest, bo pojawia się w nim wyrazista, rockowa linia basu, natchniony wokal Anthony’ego i instrumenty dęte. Dla wielu to było objawienie, dla mnie w sumie też, cho

Podsumowanie roku:20 najlepszych kawałków, vol. 2

Obraz
12. Kanye West – " Love Lockdown " z płyty " 808s & Heartbreak " Czwarty krążek ikony amerykańskiego rapu ma z hip-hopem niewiele wspólnego. A wszystko przez to, że Kanye West zapragnął na nim śpiewać. Trzeba przyznać, że dobrze mu to wychodzi. Co ciekawe płyta została nagrana w całości przy użyciu syntezatora Roland TR-808 i jest to udany eksperyment. Niestety nie wszystko jest na nim tak melodyjne jak pochodzące z niego single, a przede wszystkim dynamiczny „ Love Lockdown ”, niemniej jednak warto się z nim zapoznać, po to by dowiedzieć się jak Mr. West radzi sobie ze starymi instrumentami klawiszowymi, a właściwie jednym i złamanym sercem. 11. Paavoharju – " Kevätrampu " z płyty " Laulu Laakso Kukista " Dziwadło. Nawet dziwacznie się to pisze. Ale Finowie w ogóle są dziwni. Widzieliście kiedyś uśmiech na twarzy Janne Ahonena ? Najpierw wchodzą jakieś dziwne dzwonki, czy Bóg wie co, a następnie kobiecy pseudo-wokal i ambientowe szmery

Podsumowanie roku:20 najlepszych kawałków, vol. 2

Obraz
12. Kanye West – " Love Lockdown " z płyty " 808s & Heartbreak " Czwarty krążek ikony amerykańskiego rapu ma z hip-hopem niewiele wspólnego. A wszystko przez to, że Kanye West zapragnął na nim śpiewać. Trzeba przyznać, że dobrze mu to wychodzi. Co ciekawe płyta została nagrana w całości przy użyciu syntezatora Roland TR-808 i jest to udany eksperyment. Niestety nie wszystko jest na nim tak melodyjne jak pochodzące z niego single, a przede wszystkim dynamiczny „ Love Lockdown ”, niemniej jednak warto się z nim zapoznać, po to by dowiedzieć się jak Mr. West radzi sobie ze starymi instrumentami klawiszowymi, a właściwie jednym i złamanym sercem. 11. Paavoharju – " Kevätrampu " z płyty " Laulu Laakso Kukista " Dziwadło. Nawet dziwacznie się to pisze. Ale Finowie w ogóle są dziwni. Widzieliście kiedyś uśmiech na twarzy Janne Ahonena ? Najpierw wchodzą jakieś dziwne dzwonki, czy Bóg wie co, a następnie kobiecy pseudo-wokal i ambientowe szmery

Podsumowanie roku:20 najlepszych kawałków, vol. 1

Obraz
20. Natacha Atlas, Hossam Ramzy, Neil Sparks – " Habibe " z płyty " Big Blue Ball " “ Big Blue Ball ” to jeden z najciekawszych projektów, jaki ujrzał światło dzienne w 2008 roku. Na początku lat dziewięćdziesiątych Peter Gabriel sprowadził do swojego studia Real World artystów z całego świata, po to by nagrali muzykę, która miała trafić na tę właśnie płytę. Na efekty sesji nagraniowej trzeba było czekać aż piętnaście lat! “ Big Blue Ball ” to co prawda album przekombinowany i nierówny, jednakże Atlas i Ramzy nieźle zarządzili w orientalnym „ Habibe ”. Artystom akompaniuje orkiestra symfoniczna i jeżeli tak wygląda unowocześniony egipski pop, jak swoją muzykę określa Natacha Atlas, to ja jestem za. 19. British Sea Power – " No Lucifer " z płyty " Do You Like Rock Music? " British Sea Power to ulubieńcy Polaków. W chwilę po wydaniu debiutu polscy internauci okrzyknęli ich jedną z największych nadziei brytyjskiej sceny alternatywnej. I cały czas

Podsumowanie roku:20 najlepszych kawałków, vol. 1

Obraz
20. Natacha Atlas, Hossam Ramzy, Neil Sparks – " Habibe " z płyty " Big Blue Ball " “ Big Blue Ball ” to jeden z najciekawszych projektów, jaki ujrzał światło dzienne w 2008 roku. Na początku lat dziewięćdziesiątych Peter Gabriel sprowadził do swojego studia Real World artystów z całego świata, po to by nagrali muzykę, która miała trafić na tę właśnie płytę. Na efekty sesji nagraniowej trzeba było czekać aż piętnaście lat! “ Big Blue Ball ” to co prawda album przekombinowany i nierówny, jednakże Atlas i Ramzy nieźle zarządzili w orientalnym „ Habibe ”. Artystom akompaniuje orkiestra symfoniczna i jeżeli tak wygląda unowocześniony egipski pop, jak swoją muzykę określa Natacha Atlas, to ja jestem za. 19. British Sea Power – " No Lucifer " z płyty " Do You Like Rock Music? " British Sea Power to ulubieńcy Polaków. W chwilę po wydaniu debiutu polscy internauci okrzyknęli ich jedną z największych nadziei brytyjskiej sceny alternatywnej. I cały cza