Nie chcemy nowej muzyki!

taylor_swift

"Reputation" Taylor Swift i ścieżka dźwiękowa do filmu "The Greatest Showman" były największymi bestsellerami ubiegłego roku na świecie. Jednak nawet te płyty nie przekonały Polaków do nowych nagrań. W Polsce generalnie słucha się starych piosenek. Oczywiście sporą popularność zyskały ostatnio niektóre polskie utwory hip-hopowe, disco-polo oraz dokonania paru polskich twórców pop-rockowych, m.in. Dawida Podsiadło, ale są to wyjątki od reguły.

Tytuł tego wpisu jest trochę prowokujący, ale idealnie oddaje preferencje muzyczne Polaków. Naukowcy co jakiś czas przeprowadzają badania gustu muzycznego w naszym kraju. Wynika z nich, że Polacy lubią muzykę i towarzyszy im ona w codziennych zajęciach lub odpoczynku. Jest to jednak tylko część prawdy. Przeprowadziłem badania wśród znajomych oraz użytkowników Internetu. Wynika z nich, że większość ludzi lubi słuchać przede wszystkim starej muzyki, którą dobrze zna. Podobnie jest z wpisami blogowymi i artykułami muzycznymi. Jeżeli chcemy czytać o muzyce to preferujemy teksty o muzykach, których twórczość dobrze znamy, zawierające mnóstwo ciekawostek. Dlatego w ostatnich tygodniach na blogu pojawiły się wpisy poświęcone studyjnym płytom zespołu Queen oraz historyjki poświęcone Lemmy'emu, Post Malone'owi, Boy'owi George'owi oraz Freddiemu Mercury'emu.

Zdecydowana większość ludzi w Polsce nie chce słuchać nowej muzyki, chociaż jest ona na wyciągnięcie ręki. Internet jest w tej chwili wielką biblioteką. Słuchacze mają większy wybór niż kiedykolwiek, dzięki takim serwisom internetowym jak Spotify czy YouTube i mogą poznać dokonania każdego twórcy. Można posłuchać modnych obecnie Korteza, Brockhampton, Carrie Underwood czy The Weeknd. Można posłuchać klasycznych albumów George'a Harrisona, The Rolling Stones, Earth, Wind & Fire czy Eagles. Większość słuchaczy w Polsce jednak woli nie dokształcać się muzycznie. Woli słuchać tego co dobrze zna. Ostatni research wśród internautów w miażdżący sposób potwierdził tę tezę. Przykładowo jedna z idealnych playlist według czytelników na pełen relaksu wieczór wygląda w ten sposób:

1.M People - Moving On Up,
2.Bad Boys Blue - Youre A Woman,
3.Tom Petty & The Heartbreakers - Learning To Fly,
4.Jennifer Lopez - Lets Get Loud,
5.Queen - The Show Must Go On,
6.Scatman John - Scatman (Ski-Ba-Bop-Ba-Dop-Bop),
7.Modern Talking - Brother Louie,
8.Bee Gees - You Win Again,
9.Wham! - Club Tropicana,
10.Adamski Feat. Seal - Killer,
11.A-Ha - Take On Me,
12.Snap! - The Power,
13.Sandra - In The Heat Of The Night,
14.Mr. Mister - Broken Wings,
15.Kelly Clarkson - Behind These Hazel Eyes.

Nie ma w tych zestawieniach wielu nowości i w ogóle nie ma utworów nieznanych wykonawców. Mając na uwadze powyższe ludziom opowiadających o piractwie internetowym mogę odpowiedzieć tylko, że nawet gdyby nie można było nic ściągać z Internetu to Polacy nie odczuli by tego. Dlaczego? Ponieważ ludzie nie chcą poznawać nowych piosenek. Rynek jest przeładowany nagraniami. Ludzie mają czego słuchać. Stare piosenki w zupełności im wystarczają. Nowości słuchają jedynie młodzi.Co to oznacza? Być może stoimy u progu kolejnej rewolucji w przemyśle muzycznym? Może skończą się czasy albumów muzycznych, a wykonawcy będą wypuszczali w eter jedynie perfekcyjnie wyszlifowane nagrania. W każdym razie ciężko wyobrazić sobie, że rynek będzie wyglądał tak jak w drugiej połowie XX wieku skoro jest coraz mniej osób, które chcą poznawać nowe płyty.

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Queen - A Kind of Magic, recenzja 2008

DJ Khaled - Grateful

Pożegnanie bloxa