Oneohtrix Point Never - Age Of

Oneohtrix_Point_Never__Age_of


Oneohtrix Point Never - Age Of (2018) Warp


smoothstar2smoothstar2smoothstar2smoothstar2smoothstar_half


1. Age Of - 3:24
2. Babylon - 3:04
3. Manifold - 1:50
4. The Station - 4:20
5. Toys 2 - 4:39
6. Black Snow - 3:41
7. myriad.industries - 1:07
8. Warning - 2:38
9. We'll Take It - 3:45
10. Same - 2:02
11. RayCats - 3:40
12. Still Stuff That Doesn't Happen - 4:22
13. Last Known Image of a Song - 4:06


29790108_10155607706468507_200014173090656492_nzdjęcie: Oneohtrix Point Never (Daniel Lopatin), photo credit: Atiba Jefferson


Oneohtrix Point Never, czyli Daniel Lopatin, jak zwykle nie zawodzi. "Age Of", wyprodukowany przez artystę do spółki z angielskim piosenkarzem Jamesem Blakiem, to propozycja niezwykle wciągająca i ukazująca wielką wyobraźnię muzyka. Płyta mieni się paletą różnorodnych dźwięków i słychać na niej takie gatunki muzyczne jak: rock, smooth jazz, R&B, country, pop oraz metal. Innymi słowy Oneohtrix Point Never zaprezentował słuchaczom dzieło absolutne, na którym znajdują się elementy wszystkiego co najlepsze w najnowszej muzyce.


Nowego albumu amerykańskiego producenta słucha się świetnie. Znajdują się tu gorsze momenty, do których można zaliczyć numery, gdzie Daniel Lopatin udziela się wokalnie, ale nie przeszkadzają one w odbiorze całości. O ile "Age Of" słucha się znakomicie, ciężko się na jego temat pisze. Wszystko  zmienia się tu jak w kalejdoskopie. Artysta szybko przeskakuje z tematu na temat i niekiedy ma się wrażenie, że na albumie panuje chaos. Jednakże, gdy się dobrze wsłuchać w to, co się dzieje na płycie okazuje się, że wszystko jest tu na swoim miejscu.


"Age Of" pomimo tego, że jest płytą szalenie eksperymentalną, łączącą niejednorodne elementy mające swe źródło w różnych stylach i do tego wymagającą skupienia jest też albumem dość przystępnym dla większości odbiorców. W tym tkwi jego wielka siła, najpełniej objawiona w potężnym, uduchowionym numerze "Same", niepokojącym "Warning", nawiązującym do muzyki japońskiej "RayCats" oraz tytułowym "Age Of", gdzie główną rolę pełni niemodny w dzisiejszych czasach klawesyn.


Nowy album Oneohtrix Point Never nie jest jednak dla wszystkich.Słuchacze, którzy o twórczości Lopatina mówią, że to nic innego jak spotworniałe, pełne szkaradnych dźwięków piosenki raczej się nie nawrócą. Natomiast wszystkim lubiącym eksperymenty można "Age Of" polecić.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Queen - A Kind of Magic, recenzja 2008

DJ Khaled - Grateful

Pożegnanie bloxa