Shearwater - Jet Plane and Oxbow

shearwater


Shearwater - Jet Plane and Oxbow (2016) Sub Pop


smoothstar2smoothstar2smoothstar2smoothstar_halfsmoothstar0


01. Prime – 3:38
02. Quiet Americans – 3:33
03. A Long Time Away – 4:10
04. Backchannels – 4:45
05. Filaments – 6:10
06. Pale Kings – 4:13
07. Only Child – 4:31
08. Glass Bones – 3:39
09. Wildlife in America – 5:09
10. Radio Silence – 6:38
11. Stray Light at Clouds Hill – 5:39


Amerykanie z Shearwater mają wszelkie predyspozycje do tego, by stać się gwiazdą rocka alternatywnego. Mocno rekomendowane albumy studyjne oraz żywiołowe, pełne pasji koncerty zapewniły ekipie kierowanej przez zapalonego ornitologa Jonathana Meiburga wielu fanów na całym świecie, również w Polsce. Warto tutaj przypomnieć wysoko oceniony występ Shearwater podczas "OFF Festivalu" w Katowicach w 2010 roku, gdzie amerykańscy muzycy promowali wówczas jeden ze swoich najlepiej przyjętych przez krytykę krążków "The Golden Archipelago". Kapeli brakuje już tylko przysłowiowej kropki nad i, aby stanąć w jednym szeregu z najbardziej rozpoznawalnymi przedstawicielami sceny indie rockowej. Sytuację może zmienić jeden utwór. Tak jak to miało miejsce w przypadku R.E.M. i ich przeboju "Losing My Religion", dzięki któremu zdobyli sławę w każdym zakątku świata.


Na razie Shearwater jest wciąż zespołem niszowym, ale dokonania muzyków warto poznać. Najnowsze dzieło Amerykanów "Jet Plane and Oxbow", podobnie jak w przypadku poprzednich wydawnictw grupy, jest przepełnione zarówno delikatnością i dramatyzmem. Jednak w przeciwieństwie na przykład do przełomowego w ich karierze albumu "Rook", najnowszy krążek formacji jest zbliżony stylistycznie do stadionowego rocka lat osiemdziesiątych. Niektórzy recenzenci porównują najnowsze piosenki grupy do utworów: Pink Floyd z okresu z Davidem Gilmourem jako liderem, Davida Bowiego z połowy lat 80. oraz U2. Wspomniani krytycy mają rację, aczkolwiek trzeba ją przyznać również tym, którzy zauważyli w muzyce zespołu wpływy Tears for Fears, Talk Talk oraz Petera Gabriela. Muzycy Shearwater nagrywając "Jet Plane and Oxbow" inspirowali się bowiem tym, co było najlepsze w stadionowej muzyce lat 80.


Nowa płyta zespołu jest niezwykle wyrównana. Ciężko jest znaleźć na niej słabe punkty, ale również poza rytmicznym, pełnym dziwnych efektów dźwiękowych i wspaniałych zaśpiewów Meiburga kawałkiem "Quiet Americans" wyróżniające się utwory. Wspomniany "Quiet Americans", mimo tego że jest numerem doprawdy wybitnym, niekoniecznie musi się przyczynić do wzrostu zainteresowania kapelą. Wygląda na to, że Shearwater musi na swoje "Losing My Religion" jeszcze trochę poczekać, o ile w ogóle taki utwór nagra.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Queen - A Kind of Magic, recenzja 2008

DJ Khaled - Grateful

Pożegnanie bloxa