Adele - 25

Adele_25

Adele - 25 (2015) XL Recordings


smoothstar2smoothstar2smoothstar2smoothstar2smoothstar0
01. Hello – 4:55
02. Send My Love (To Your New Lover) – 3:43
03. I Miss You – 5:48
04. When We Were Young – 4:50
05. Remedy – 4:05
06. Water Under the Bridge – 4:00
07. River Lea – 3:45
08. Love in the Dark – 4:45
09. Million Years Ago – 3:47
10. All I Ask – 4:31
11. Sweetest Devotion – 4:11


Płyty "25" Adele nie trzeba specjalnie reklamować. Najnowszy studyjny album Adele Adkins rozszedł się w ilości 3,380,000 egzemplarzy w samych tylko Stanach Zjednoczonych w pierwszym tygodniu sprzedaży. Album "25" pobił tym samym rekord w kategorii najszybciej sprzedający się album muzyczny w USA, należący poprzednio do krążka "No Strings Attached" grupy *NSYNC. Nowe wydawnictwo Adele jest również najszybciej sprzedającym się krążkiem w historii Wielkiej Brytanii. Poprzedni rekord należał do albumu "Be Here Now" rockowej kapeli Oasis z 1997 roku. "25" sprzedał się w ciągu tygodnia w ponad 800 tysięcznym nakładzie w Wielkiej Brytanii i pobił wiekowe już osiągnięcie gitarowej formacji z Manchesteru o ponad 100 tysięcy kopii. Nawet laicy muszą przyznać, że wyniki sprzedażowe nowego krążka Adele są spektakularne. Szczególnie, że w ostatnich dziesięciu latach ludzie kupują mniej płyt niż w drugiej połowie dwudziestego wieku.


"25" jest bez wątpienia albumem wyjątkowym. Sam tytuł najnowszego dzieła Adele Adkins potężnie oddziałuje na wyobraźnię odbiorców. Jednak "25" w pewien sposób rozczarowuje. Nie jest to w żadnym wypadku krążek zły. Adele oraz szef wytwórni XL Recordings Richard Russell, dla której nagrywa piosenkarka, nigdy by nie dopuścili do takiej sytuacji. Poprzedni album wokalistki "21" okazał się jednym z największych bestsellerów muzycznych dwudziestego pierwszego wieku. Wypuszczenie płyty nie spełniającej pewnych standardów byłoby ukręceniem łba kurze znoszącej złote jajka, więc blamażu nie można było oczekiwać.


"25" było więc nagrywane przez blisko dwa lata w wielu różnych miejscach, między innymi w Londynie, Los Angeles i Pradze, a udział w powstaniu nowych piosenek Adele Adkins miała ogromna rzesza muzyków. Biorąc pod uwagę te fakty, aż dziw bierze jakim cudem płyta zachowuje spójność przez cały czas jej trwania. Przede wszystkim w przypadku tego typu superprodukcji oczekuje się rzeczy niezwykłych. Najnowsza propozycja Adele poziom wybitny, osiągalny tylko przez artystów nielicznych prezentuje tylko w czterech fragmentach.


Zdominowany przez brzmienie bębnów kawałek "I Miss You", wyprodukowany przez stałego współpracownika piosenkarki Paula Epwortha, odpowiedzialnego także za największy hit Adele "Rolling in the Deep" to pierwszy wielki numer z tej płyty. Mocarne brzmienie instrumentów perkusyjnych powala w zwrotkach, jednak nie jest w stanie przysłonić wokalu Adele w zawierającym błyskotliwą melodię refrenie piosenki "I Miss You". Kolejne zwalające z nóg utwory znajdują się w drugiej części albumu. Wyprodukowany przez Danger Mouse'a, podszyty estetyką gospel utwór "River Lea" hipnotyzuje od samego początku. Opowieść o dorastaniu Adele zawarta w pieśni "River Lea" ma w sobie dużo magii. Jednak warto zwrócić uwagę, że tym utworem Adele oddała dyskretny hołd innym artystom. Piosenki Nicka Cave'a z pierwszej połowy lat 90. mają podobny klimat do tego z utworu "River Lea". Natomiast według amerykańskich krytyków wokal Adele w "River Lea" bardziej niż cokolwiek innego przypomina śpiew wokalistki Fleetwood Mac, Stevie Nicks w numerze "Edge of Seventeen".


Klasycznie zaaranżowany, powolny numer "Love in the Dark" z pięknymi partiami instrumentów smyczkowych oraz ascetyczna ballada "Million Years Ago" w której główne role grają wokal Adele oraz gitara akustyczna to utwory, które uzupełniają zestaw wybitnych dokonań na tym albumie. Powyższe nie oznacza wcale, że pozostałe rzeczy jakie znajdują się na "25" nie są w stanie sprawić słuchaczom żadnej przyjemności. Wesołe, żywe kawałki "Send My Love (To Your New Lover)" i "Water Under The Bridge" spodobają się każdemu, a w szczególności wielbicielom klasycznych hitów zapomnianego zespołu M People. Natomiast fortepianowa ballada "Remedy" to kawałek nagrany dla wszystkich fanów jednego z największych hitów Adeli "Someone Like You".


Podsumowując "25" jest krążkiem niezwykle mocnym, bardzo podobnym w wielu momentach do poprzedniego albumu piosenkarki "21". Płyta była od samego początku skazana na sukces, jednak warto zaznaczyć, że duży w nim udział miało wystawienie na pierwszy ogień do promocji zachowawczych, zwyczajnych, niemalże szablonowych utworów : "Hello" oraz "When We Were Young", których można się było spodziewać po osobie artystki.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Queen - A Kind of Magic, recenzja 2008

DJ Khaled - Grateful

Pożegnanie bloxa