20 najlepszych nagrań 2015 roku

20 najlepszych nagrań 2015 roku:

20.Wiz Khalifa & Charlie Puth - "See You Again"

19.Chris Stapleton - "Traveller"

18. Blur - "There Are Too Many of Us"

17. Ellie Goulding - "Love Me Like You Do"

16. Justin Bieber - "What Do You Mean?"

15. Jason Derulo – "Want to Want Me"

14. Naughty Boy featuring Beyonce - "Runnin' (Lose It All)"

13. Florence and the Machine - "What Kind of Man"

12. Major Lazer & DJ Snake – "Lean On"

11. Modest Mouse - "Lampshades on Fire"

10. Adele - "River Lea"

9. Julia Holter – "Betsy on the Roof"

8. David Zowie - "House Every Weekend"

7. Demetria Devonne "Demi" Lovato - "Stone Cold"

6. Tame Impala - "Let It Happen"

5. Sam Smith - "Writing's on the Wall"

4. Alabama Shakes - "Don't Wanna Fight"

3. Kendrick Lamar - "King Kunta"

2. The Weeknd - "The Hills"

1. The Weeknd - "Can't Feel My Face"

the_weeknd_on_fire


źródło: www.theweeknd.com


Kanadyjczyk Abel Tesfaye w poruszający i przekonywujący sposób opowiada o uczuciach, w głównej mierze dotyczących szczególnych relacji międzyludzkich pomiędzy dwojgiem ludzi. W czasach gdy coraz więcej osób mniej lub bardziej świadomie decyduje się na niewyrażanie uczuć i tłumienie ich w sobie, ekspresyjne deklaracje Tesfaye'a, że "nie czuje twarzy gdy jest z nią" oraz że "kocha jedynie jej dotyk i dopiero wtedy jest sobą" mogą być określane jako obsceniczne. Dwa doskonałe single promujące najnowsze wydawnictwo The Weeknda o wymownym tytyle "Beauty Behind the Madness" doszły do szczytu zestawienia najlepiej sprzedających się singli w Stanach Zjednoczonych i zajmują dwa pierwsze miejsca zestawienia najlepszych nagrań 2015 roku. Jednak stwierdzenie, iż Tesfaye wygrał tylko i wyłącznie dzięki swoim błyskotliwym, momentami wulgarnym tekstom oraz ich brawurowym interpretacjom byłoby niesprawiedliwe. Brzmienie części utworów znajdujących się na drugiej płycie Kanadyjczyka zostało ukształtowane w sposób niezwykle pieczołowity. Dla przykładu utwór "Can't Feel My Face", który okazał się przełomowy dla The Weeknda jest wzorcowym przykładem nowoczesnego R&B, łączącego w sobie elementy muzyki dyskotekowej oraz brzmienia funkowego.


Lista najlepszych nagrań 2015 roku zawiera stosunkowo niewielką ilość przebojów, docierających do szczytów najlepiej sprzedających się utworów na świecie. Niewiele jest chyba jednak osób, którym przeszkadza brak na liście takich utworów jak: "Cheerleader" autorstwa jamajskiego piosenkarza OMI - numeru kumulującego w sobie akcenty reggae oraz muzyki house czy też "Hello" Adele.


Zamiast wyżej wymienionych, dość przyzwoitych piosenek w zestawieniu znajdują się mało popularne, wybitne numery, takie jak: utrzymany w estetyce barokowego popu kawałek "Betsy on the Roof" Julii Holter, piosenka "Traveller" pochodząca z debiutanckiego krążka o tym samym tytule piosenkarza muzyki country Chrisa Staplettona oraz przede wszystkim blues rockowy utwór "Don't Wanna Fight" w wykonaniu Alabama Shakes.


Zarówno Alabama Shakes jak i Chris Stapletton otrzymali nominację do nagrody Grammy w kategorii album roku. Płyty wyżej wymienionych wykonawców mają jednak swoje mankamenty i na kontynencie europejskim nie będą miały zbyt wielu odbiorców. Aczkolwiek ci muzycy mogą zaistnieć nawet w Europie dzięki temu, że na ich albumach mieszczą się takie perełki jak wspomniane wyżej utwory.


Najbardziej kontrowersyjną pozycją na liście jest jednak bez dwóch zdań kawałek "What Do You Mean?" autorstwa Justina Biebera. Wspomniany artysta jest synonimem największego koniunkturalizmu we współczesnej muzyce rozrywkowej, wykonawcą rozlicznych, mało ambitnych piosenek dla dzieciaków. Młodemu kanadyjskiemu wykonawcy nic nie pomagało w zmianie swojego wizerunku na bardziej dojrzały. Afery z używkami w roli głównej oraz tatuaże tylko pogorszyły sprawę. Utwór "What Do You Mean?" trochę tę niepożądaną sytuację zmienił. Nagrany w estetyce określanej jako tropikalny house, ruchliwy kawałek zawierający ładne partie syntezatorów i fletu, okazał się przełomem dla artysty, którego zaczęli szanować dziennikarze takich mediów jak NME i Pitchfork. Bez wątpienia "What Do You Mean?" to naprawdę niezły utwór i przede wszystkim wielki hit, który wylądował na szczytach list przebojów w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Queen - A Kind of Magic, recenzja 2008

DJ Khaled - Grateful

Pożegnanie bloxa