Krótkie dochodzenie w sprawie relacji online

Love_It_If_We_Made_It

1975

Jedną z gwiazd tegorocznego festiwalu Open'er w Gdyni będzie The 1975- zespół interesujący, jednak nie mający na koncie powalającej od początku do końca płyty. Wydany w ubiegłym roku album "A Brief Inquiry into Online Relationships" (bardzo fajny tytuł, który na polski możemy przetłumaczyć jako "Krótkie dochodzenie w sprawie relacji online") sportretowany przez angielskich dziennikarzy jako arcydzieło, znudził mnie i raczej nie będę do niego wracać. Jednak na "Krótkim dochodzeniu w sprawie relacji online" znajduje się numer, na który bez wątpienia warto zwrócić uwagę. "Love It If We Made It" wyróżnia się nie tylko melodiami, ale i fajnym brzmieniem nawiązującym do brytyjskiej muzyki sophisti-pop, popularnej w latach 80.Frontman zespołu Matty Healy jawnie przyznaje się do tych inspiracji, aczkolwiek nie wskazuje najpopularniejszych przedstawicieli gatunku: Simply Red, Level 42 i Aztec Camera, tylko zapomnianą kapelę The Blue Nile. Świetnie, że chłopaki przywołali ten gatunek.

W warstwie tekstowej i wizualnej jest tymczasem ostro. Healy śpiewający "We're fucking in a car, shooting heroin/Saying controversial things just for the hell of it/Selling melanin and then suffocate the black men/Start with misdemeanours" - pl."Pieprzenie w aucie, wstrzykiwanie heroiny/Mówienie kontrowersyjnych rzeczy tylko dla zabawy/Sprzedawanie melaniny a po tym duszenie czarnych mężczyzn/Rozpoczęcie wykroczeniem " na tle drastycznych kadrów teledysku o  wiele bardziej niż z wesołą muzyczką z końca lat 80. kojarzy się z nu-metalowym Kornem i ich brutalnym hitem "Here to stay" z początku wieku.

Zespół puścił też w tym teledysku oczko do widzów -taniec członków zespołu w połowie filmu nawiązuje do tańca znanego z wideoklipu do piosenki Michaela Jacksona "The Way You Make Me Feel". Słowem The 1975 chcą być jak logo popkultury. Pitchfork ich za te starania docenił i nazwał nowofalowy "Love It If We Made It" najlepszą piosenką 2018 roku. Podsumowując "Love It If We Made It" trzeba posłuchać.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Queen - A Kind of Magic, recenzja 2008

DJ Khaled - Grateful

Pożegnanie bloxa