Tribute to Lemmy

Lemmy1

Dzisiaj będzie o postaci, której popkultura zawdzięcza bardzo dużo. Lemmy (bo o nim mowa) to artysta, który wywarł ogromny wpływ na takich wykonawców jak Guns N' Roses, Metallika, Megadeth czy Slayer. Lemmy to postać ikoniczna i w dodatku robiącą piorunujące wrażenie.


Gdy pierwszy raz ujrzałem tego angielskiego wokalistę przecierałem oczy ze zdumienia. Każdy artysta ma oczywiście swój specyficzny styl i imaż, ale ten facet wyglądał jakby ktoś go narysował. Lemmy KIlmister wyglądał jak postać z komiksu - miał na sobie ogromny kapelusz, kowbojki, skórę, wąsy w kształcie podkowy i ogromne brodawki na twarzy. Mało tego. Muzyk nie rozstawał się z flaszką Jacka Danielsa i paczką papierosów. Jak się na niego patrzyło miało się wrażenie, że to nie jest postać z naszej bajki, z naszej rzeczywistości. Wszystko dlatego, że był taki naturalny. Gdy spoglądam na przykład na Beyonce to widzę jej wystudiowane ruchy. Widać, że to wszystko jest sztuczne, udawane. W przypadku Lemmy'ego Kilmistera nic nie było pozorowane. Koncerty i nagrania Motörhead były może mało subtelne i szokujące, ale były prawdziwe do bólu. Lemmy wchodził na scenę, wypluwał szluga i zaczynała się jazda bez trzymanki.Głośno,zadziornie i rytmicznie. Artysta mówił, że nie ważne gdzie gra - może to robić równie dobrze w Los Angeles jak i Koziej Wólce. Ważne, żeby był szał.


Ten niesamowity twórca zmarł trzy lata temu. 2 litry whisky i 2 paczki papierosów dziennie przez kilkadziesiąt lat zrobiły swoje.Warto o nim pamiętać. "Ace of Spades" i "Overkill" Motorhead oraz "Silver machine" Hawkwind (grupa, z której Lemmy został wyrzucony w 1975 roku za odurzanie się amfetaminą) to kanon. Nie można tego nie znać! Po ich przesłuchaniu nabiera się ochoty, aby rzucić wszystko, wziąć gitarę i jechać z koksem. A jeżeli nie gra się na gitarze to można przecież nosić ją za muzykami zanim człowiek nauczy się grać. Wszak Lemmy w młodości nosił instrumenty za Jimim Hendriksem.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Queen - A Kind of Magic, recenzja 2008

DJ Khaled - Grateful

Pożegnanie bloxa