Queens of the Stone Age - Villains

Queens_of_the_Stone_Age_Villains


Queens of the Stone Age - Villains (2017) Matador


smoothstar2smoothstar2smoothstar2smoothstar_halfsmoothstar0


01. Feet Don't Fail Me – 5:41
02. The Way You Used to Do – 4:34
03. Domesticated Animals – 5:20
04. Fortress – 5:27
05. Head Like a Haunted House – 3:21
06. Un-Reborn Again – 6:40
07. Hideaway – 4:18
08. The Evil Has Landed – 6:30
09. Villains of Circumstance – 6:09


qotsa


13 listopada 2015 roku w sali koncertowej Bataclan rozegrała się rzeź. Terroryści na koncercie zespołu Eagles of Death Metal  pozbawili życia 89 osób, a pozostałym uczestnikom koncertu zabrali spokój być może do końca życia. Teraz jeden z członków Eagles of Death Metal - Josh Homme wrócił na scenę muzyczną wraz z grupą Queens of the Stone Age z nowym materiałem zatytułowanym "Villains". Co prawda Homme'a nie było tego wieczoru w Bataclan, jednak muzyk bardzo przeżył to dramatyczne wydarzenie. Masakra w paryskim klubie miała według słów lidera Queens of the Stone Age duży wpływ na najnowszy krążek amerykańskiej grupy - jak można wyczytać na stronie tytułowej miesięcznika "Teraz Rock" Homme wraz ze swoimi kompanami nagrał album optymistyczny jako protest przeciwko przemocy. Większość dziennikarzy i blogerów jak jeden mąż informuje też o udziale popowego bożyszcza Marka Ronsona w powstanie siódmej studyjnej płyty Queens of the Stone Age. "Villains" przed odsłuchem jawiło się więc wszystkim jako coś niezwykle przebojowego, pozytywnego i rzecz przy której można nawet potańczyć - Ronson to przecież specjalista od piosenek tanecznych.


Pierwsze przesłuchanie tej płyty jest jednak jak potężny cios bokserski Władimira Kliczki prosto w łeb. Ciężkie gitarowe riffy oraz mocne brzmienie perkusji skutecznie odstraszą przypadkowych słuchaczy, którzy zainteresują się płytą z tego powodu, że stała się światowym bestsellerem - album doszedł do 1. miejsca listy przebojów w Wielkiej Brytanii oraz do 3. miejsca Billboard 200. Fani muzyki rockowej będą z kolei musieli uzbroić się w cierpliwość, gdyż nowy materiał Queens of the Stone Age nie chwyta od razu. Jednak warto się w nią uzbroić i posłuchać kilkakrotnie nowego materiału Amerykanów, ponieważ na "Villains" jest dużo dobrej muzyki. Przykładowo otwierający album utwór "Feet Don't Fail Me" oprócz mnóstwa wiercących i zapadających w pamięć gitarowych riffów zawiera też piękne dźwięki syntezatorów, kawałek "Domesticated Animals" ma zniewalająca melodię w środkowej części utworu, natomiast przywodzący na myśl glamrockowych klasyków numer "Un-Reborn Again" zadziwia ciekawym wykorzystaniem smyczków. Bardzo intrygujący jest też utwór "Villains of Circumstance". Powinien on przypaść do gustu wszystkim wielbicielom wyrafinowanego rocka - bardzo spokojne, klimatyczne zwrotki i dynamiczny, mocniejszy refren skutecznie skutecznie skupiają uwagę słuchaczy przez całe 6 minut.


"Villains" nie robi jakiegoś wielkiego wrażenia. Nie jest to niesamowite dzieło sztuki. Zdecydowanie słabszymi punktami albumu są punkowy, prymitywny kawałek "Head Like a Haunted House" oraz mało melodyjny, zaszufladkowany przez krytyków jako boogie-rock numer "The Way You Used to Do". Niektórych te numery mogą nawet zrazić. Z każdym przesłuchaniem "Villains" odkrywa się jednak więcej i coraz bardziej lubi się nowe dzieło Queens of the Stone Age. Stawia to nowy krążek Amerykanów w całkiem dobrej sytuacji przed końcem roku, gdy melomani będą robić zestawienia swoich ulubionych albumów minionych dwunastu miesięcy.


//ws-eu.amazon-adsystem.com/widgets/q?ServiceVersion=20070822&OneJS=1&Operation=GetAdHtml&MarketPlace=DE&source=ac&ref=tf_til&ad_type=product_link&tracking_id=augustc-21&marketplace=amazon&region=DE&placement=B071JW3ZSJ&asins=B071JW3ZSJ&linkId=04c5bced65c8131877fe81078d041142&show_border=false&link_opens_in_new_window=false&price_color=333333&title_color=0066c0&bg_color=ffffff

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Queen - A Kind of Magic, recenzja 2008

DJ Khaled - Grateful

Pożegnanie bloxa