Oneohtrix Point Never - Good Time Original Motion Picture Soundtrack

good_time1


Oneohtrix Point Never - Good Time Original Motion Picture Soundtrack (2017) Warp


smoothstar2smoothstar2smoothstar2smoothstar2smoothstar2


    01. Good Time – 6:52
02. Bail Bonds – 2:24
03. 6th Floor – 1:16
04. Hospital Escape / Access-A-Ride – 4:11
05. Ray Wakes Up – 3:50
06. Entry To White Castle – 2:25
07. Flashback – 3:24
08. Adventurers – 0:59
09. Romance Apocalypse – 2:13
10. The Acid Hits – 3:44
11. Leaving the Park – 5:13
12. Connie – 5:03
13. The Pure and the Damned (feat. Iggy Pop) – 4:29


good_time_movie


Nowa płyta Daniela Lopatina, występującego pod pseudonimem Oneohtrix Point Never, jest soundtrackiem do filmu sensacyjnego braci Safdie "Good Time", opowiadającego historię drobnych przestępców. Film zbiera znakomite recenzje. Na popularnym portalu filmowym "Rotten Tomatoes" obraz został uznany za bardzo świeży, a i krytycy wyrażają się o nim pochlebnie. Najprawdopodobniej wpływ na pozytywną ocenę całości miała też wspomniana ścieżka dźwiękowa.


"Good Time" to bowiem album znakomity, trzymający w napięciu od początku do końca. Płyta Oneohtrix Point Never to dzieło, które w przyszłości zyska własne życie, tak jak utwory Ennio Morricone, Vangelisa czy "Twin Peaks" Angelo Badalamentiego, ponieważ zawiera muzykę wciągającą, melodyjną i nastrojową, której znakomicie się słucha. "Good Time" rozpoczyna najdłuższy na płycie utwór tytułowy. Ten niesamowicie brzmiący, hipnotyczny kawałek świetnie wprowadza słuchaczy w tajemniczy i upiorny klimat całości. To wyborna muzyka elektroniczna, przywodząca trochę na myśl twórczość Tangerine Dream, która jak twierdzi sam Lopatin była dla niego inspiracją przy tworzeniu tego albumu.


Bardzo mocnym punktem krążka jest następujące zaraz po utworze tytułowym nagranie "Bail Bond", intrygujące dziwnymi głosami na początku numeru i zaskakujące dźwiękami perkusji oraz gitary elektrycznej w drugiej części utworu. "6th Floor" to mroczna rzecz rodem z horroru Johna Carpentera - w przypadku najnowszego albumu Oneohtrix Point Never nazwisko tego reżysera jest często przywoływane, gdyż Carpenter nie tylko reżyserował filmy grozy, ale również komponował do nich muzykę. "Hospital Escape / Access-A-Ride" to też bardzo ciekawa rzecz. Utwór najpierw jest dość dynamiczny, później zwalnia i zaskakuje feerią elektronicznych dźwięków rodem z dobrego science-fiction.


Album intryguje do samego końca. Na płycie jest pełno ciekawych dźwięków elektronicznych, ładnych melodii, zaskakujących zmian tempa, frapujących fragmentów jakichś dialogów i przede wszystkim klimatu. Z tego całego zestawu warto wyróżnić także ejtisowy "Romance Apocalypse", kojarzący się z muzyką Jana Hammera do "Miami Vice" oraz jedyną piosenkę z tej płyty "The Pure And The Damned". Tekst tego ostatniego utworu zadeklamował sam Iggy Pop. W połączeniu z ambientową, grobową muzyką wokal Iggy'ego robi naprawdę niezłe wrażenie. "Good Time" może nie będzie najważniejszym dziełem z karierze Daniela Lopatina, jednak jest to naprawdę zacny, godny uwagi album, nagrodzony już w tym roku na festiwalu filmowym w Cannes w kategorii najlepsza ścieżka dźwiękowa.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Queen - A Kind of Magic, recenzja 2008

DJ Khaled - Grateful

Pożegnanie bloxa