Blanck Mass ‎– World Eater

 blanck_mass__world_eater


 Blanck Mass ‎– World Eater (2017) Sacred Bones Records


smoothstar2smoothstar2smoothstar2smoothstar2smoothstar0


1. John Doe's Carnival Of Error
2. Rhesus Negative
3. Please
4. The Rat
5. Silent Treatment
6. Minnesota / Eas Fors / Naked
7. Hive Mind


Niektórzy słuchacze parafrazując słowa wielkiego Alfreda Hitchcocka uważają, że album muzyczny powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napięcie powinno nieprzerwanie rosnąć. Te słowa wziął do siebie Benjamin John Power znany bardziej jako Blanck Mass - połowa brytyjskiego duetu Fuck Buttons, którego nowy krążek wgniata w ziemię praktycznie od samego początku! Co prawda hipnotyczny początek płyty bardziej niż trzęsienie ziemi przypomina ciszę przed burzą - w utworze "John Doe's Carnival of Error" Blanck Mass prezentuje pozytywkową melodyjkę rodem z horroru, ale w końcu wstrząsy nadchodzą. I to całkiem szybko. W drugim utworze "Rhesus Negative" rozpoczyna się rzeźnia. Jest szybko, mocno i głośno. Poziom hałasu rośnie, żeby w trzecim utworze "Please" przystopować. Tak jest mniej więcej cały czas - Blanck Mass atakuje słuchaczy ciężkimi brzmieniami, których nie powstydziliby się heavy metalowcy, a zaraz później się uspokaja. Agresywny, dziwaczny i niepokojący krążek "World Eater", przypominający ścieżkę dźwiękową do jakiejś komputerowej wojenki w stylu Quake'a jest na pewno albumem potężnie brzmiącym i generalnie hałaśliwym, ale jest także jedna z najlepszych pozycji z muzyką elektroniczną jaka została wydana w tym roku.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Queen - A Kind of Magic, recenzja 2008

DJ Khaled - Grateful

Pożegnanie bloxa