Ed Sheeran - Divide

ed_sheeran_divide

Ed Sheeran - Divide (2017) Asylum


smoothstar2smoothstar2smoothstar2smoothstar0smoothstar0




  1. Eraser – 3:46

  2. Castle on the Hill – 4:21

  3. Dive – 3:57

  4. Shape of You – 3:53

  5. Perfect – 4:22

  6. Galway Girl – 2:49

  7. Happier – 3:26

  8. New Man – 3:07

  9. Hearts Don't Break Around Here – 4:07

  10. What Do I Know? – 3:55

  11. How Would You Feel (Paean) – 4:40

  12. Supermarket Flowers – 3:37


Nawet najwięksi antagoniści Edwarda Sheerana muszą przyznać, że artysta trafił w gusta słuchaczy na całym świecie jak mało kto. Już pierwsze nagrania muzyka urodzonego w Hebden Bridge, małym mieście znajdującym się w północnej Anglii, znalazły liczne grono wielbicieli. Na dodatek w 2012 roku piosenkarz został nagrodzony nagrodą Brit w kategorii najlepszy artysta. Było to niedługo po premierze debiutanckiego albumu artysty zatytułowanego "Plus" z 2011 roku. Prawdziwie wielki sukces przyszedł trzy lata temu wraz z premierą drugiego krążka wokalisty "Multiply". Album był najlepiej sprzedającym się wydawnictwem 2014 roku w Wielkiej Brytanii,a w 2015 roku został uhonorowany nagrodą Brit w kategorii album roku. Tydzień temu premierę miał trzeci studyjny album Eda Sheerana "Divide". Wszystko wygląda na to, że osiągnięcia sprzedażowe poprzednich płyt zostaną przebite. "Divide" w pierwszym dniu sprzedaży rozszedł się w imponującym nakładzie 232 tysięcy egzemplarzy w samej tylko Wielkiej Brytanii! Po tygodniu nagrania Eda Sheerana zdominowały brytyjskie i irlandzkie notowania list przebojów. W Irlandii piosenki Eda Sheerana zajęły pierwsze 16 miejsc na liście przebojów! Wszystko wygląda na to, że sytuacja w innych krajach będzie wyglądała podobnie.


Po pierwszym przesłuchaniu album "Divide" sprawia niekorzystne wrażenie. Nowe piosenki Edwarda Sheerana wydają się być sztampowe. Szczególnie razi nieoryginalne, mało zaskakujące brzmienie nowych kawałków, a także to, że większość utworów praktycznie w ogóle nie trzyma w napięciu. Takie numery jak: "Perfect", "Dive", "How Would You Feel (Paean)" czy "Supermarket Flowers" sprawiają przy pierwszym przesłuchaniu wrażenie jakby nic się w nich nie działo. Spowodowało to falę bardzo negatywnych komentarzy na temat "Divide" ze strony części krytyków muzycznych oraz słuchaczy. Jednak każde kolejne przesłuchanie "Divide" sprawia, że opinia na temat płyty zmienia się na bardziej przychylną. Pozytywne odczucia wzbudzają przede wszystkim świetnie napisane i zaśpiewane teksty oraz łagodny charakter piosenek na "divide". Trzeba też przyznać, że chociaż numery na nowej płycie Sheerana nie grzeszą oryginalnością, to jednak są to sprawnie nagrane, przyzwoite kompozycje. Tylko tyle i aż tyle.

Największe wrażenie z całego zestawu nowych piosenek Eda Sheerana robią trzy utwory, w których muzyk pozwolił sobie na odrobinę szaleństwa, tj. "Eraser", "Shape of You" i "Galway Girl". Rozpoczynający album numer "Eraser", gdzie artysta rapuje przy dźwiękach gitary akustycznej, pokazuje Sheerana jako artystę niebojącego się różnych form ekspresji, nieźle radzącego sobie w innych niż pop gatunkach muzycznych. Utworowi "Eraser" bardzo daleko do nagranego w takim samym stylu kawałka "Till It's Gone" Yelawolfa, ale trzeba pamiętać, że Sheeran nagrywając "Eraser" nie zamierzał się z nikim ścigać, a kawałek został umieszczony na "Divide" w celu zróżnicowania wydawnictwa wypełnionego głównie bardzo spokojnym materiałem. "Shape of You", wybrany na pierwszy singiel z albumu, również zdecydowanie się różni od pozostałych nagrań z nowej płyty artysty. Kawałek będący mieszanką dancehallu, tropical house oraz popu brzmi jakby był wyciągnięty z katalogu Rihanny. Z kolei "Galway Girl" pokazuje Edwarda jako człowieka zafascynowanego irlandzkim folklorem. Nic dziwnego, że taki numer znalazł się trzecim studyjnym albumie Sheerana. Jedną z ukochanych płyt 26-letniego artysty jest bowiem krążek "Irish Heartbeat" nagrany przez Vana Morrisona do spółki z The Chieftains - zespołem nagrywającym tradycyjną irlandzką muzykę. Do najciekawszych nagrań znajdujących się na "Divide" zaliczają się również: "Happier", który przypomina inny utwór Sheerana "I See Fire", żywiołowe "New Man" oraz nawiązujące do twórczości Bruce'a Springsteena "Castle on the Hill", gdzie artysta wspomina młodzieńcze lata oraz Eltona Johna, który opiekuje się jego karierą.

Generalnie "Divide" wzbudza mieszane uczucia. Jest  na nim trochę materiału, który może się spodobać każdemu słuchaczowi, tak jak "Shape of You" czy "New Man", jednakże nowy album Sheerana ginie w morzu jemu podobnych. "Divide" to na pewno nie jest płyta, której ludzie będą słuchać za 40 lat, bo nie jest tak wyjątkowa jak jej sprzedaż.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Queen - A Kind of Magic, recenzja 2008

DJ Khaled - Grateful

Pożegnanie bloxa