Depeche Mode - Spirit

Depeche_Mode__Spirit

Depeche Mode - Spirit (2017) Columbia


smoothstar2smoothstar2smoothstar2smoothstar2smoothstar_half


1. Going Backwards
2. Where's the Revolution
3. The Worst Crime
4. Scum
5. You Move
6. Cover Me
7. Eternal
8. Poison Heart
9. So Much Love
10. Poorman
11. No More (This Is the Last Time)
12. Fail


Depeche_Mode_New_York_21.07.2016_26


dm_revolution


Większość słuchaczy, która postawiła krzyżyk na Depeche Mode, po przesłuchaniu najnowszego dzieła formacji z Basildon będzie przecierać oczy ze zdumienia. "Spirit" jest zdecydowanie najlepszym albumem zespołu od blisko ćwierćwiecza.
Grupa w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat nagrywała naprawdę dobre utwory, które pozwoliły zachować jej dość duże powodzenie wśród odbiorców. Przykładowo takiej popularności nie udało się utrzymać takim gigantom muzyki pop z lat 80. i początku 90. jak: Tears for Fears, Simply Red, UB40, Simple Minds, The Pretenders czy też Erasure. Jednak w ciągu tego całego okresu Depeche Mode nie zaprezentowali materiału na miarę swoich największych dokonań z przełomu lat 80. i 90. Wielu fanów było z tego powodu rozczarowanych. Teraz David Gahan i jego koledzy postarali się bardziej niż zwykle.


"Spirit" powinien przypaść do gustu przede wszystkim fanom uwielbiającym klasyczne brzmienie Depeche Mode znane z albumu "Violator". Muzycy bowiem ponownie w bardzo udany sposób połączyli nowoczesne klubowe brzmienia oraz bluesowe gitary. Na nowej płycie angielskiego zespołu nie ma jednakże niezwykle chwytliwych melodii, które wyróżniały niegdyś Depeche Mode na tle konkurencji. Zamiast tego na "Spirit" znajdują się inteligentne kawałki lekko trzymające słuchaczy w napięciu i zawierające intrygujące dźwięki zmuszające odbiorców do ponownego odsłuchu. Smakowite detale oraz zaangażowane teksty poświęcone kondycji współczesnego świata rekompensują brak przeboju na miarę "Enjoy the Silence" czy też "Policy of Truth". Mimo że na "Spirit" nie ma wyraźnie wielkich piosenek to znajdują się tutaj utwory naprawdę dobre jak obezwładniający mnogością syntezatorowych brzmień, industrialny "Scum" czy spokojne, klimatyczne balady "Cover Me" oraz "Poison Heart" pełne soulowej żarliwości. Podsumowując "Spirit" to bardzo dobra płyta legendarnego zespołu, nawiązująca do klasycznych dokonań grupy, wymagająca kilkukrotnego przesłuchania.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Queen - A Kind of Magic, recenzja 2008

DJ Khaled - Grateful

Pożegnanie bloxa