The Lumineers - Cleopatra

The_Lumineers__Cleopatra

The Lumineers - Cleopatra (2016) Dualtone


smoothstar2smoothstar2smoothstar2smoothstar0smoothstar0




  1. Sleep on the Floor

  2. Ophelia

  3. Cleopatra

  4. Gun Song

  5. Angela

  6. In the Light

  7. Gale Song

  8. Long Way from Home

  9. Sick in the Head

  10. My Eyes

  11. Patience


Największe muzyczne bestsellery zawsze wzbudzają największe oczekiwania słuchaczy, którzy spodziewają się usłyszeć coś olśniewającego i urzekającego swym pięknem. Wymagania w stosunku do najlepiej sprzedających się wydawnictw płytowych są o wiele większe niż do albumów najlepiej ocenionych przez krytyków. Wynika to przede wszystkim z prostego i logicznego rozumowania odbiorców, którzy uważają, że jeżeli dany produkt dobrze się sprzedaje musi być dobry. Wpływ na wysoką sprzedaż albumów muzycznych mają przecież w dużej mierze: poziom rozpoznawalności albumu i wykonawcy wśród konsumentów, trendy rynkowe oraz jakość produktu.


Idąc tym tropem każdy kto nabył nowe dzieło folk-rockowego zespołu The Lumineers "Cleopatra" musiał oczekiwać absolutu albo przynajmniej produktu bardzo dobrego. Amerykanie z The Lumineers są ostatnio na topie. Ich najnowsze dzieło sprzedało się świetnie. Album "Cleopatra" zdobył szczyt zestawień najlepiej sprzedających się płyt na największych muzycznych rynkach, tj. w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Kanadzie. W innych krajach płyta również nie przeszła bez echa.


Jednak "Cleopatra" rozczarowuje strasznie. Jest to na pewno niezła płyta, która zadowoli wielbicieli gatunku, szczególnie tych ceniących muzykę folk spod znaku Mumford & Sons. Jednak ten krążek nie porywa. Jako całość "Cleopatra" jest albumem zbyt prostym i monotonnym, aczkolwiek z wybitnymi momentami. Wybrane do promocji płyty opowiadające o minionych, niespełnionych miłościach znakomite kawałki "Ophelia" i "Cleopatra" z pewnością przyczyniły się do komercyjnego sukcesu albumu. Generalnie The Lumineers nie dali ciała, ale zawiedli wszystkich, którzy wymagali od nich czegoś więcej niż tylko przyzwoitych nagrań.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Queen - A Kind of Magic, recenzja 2008

DJ Khaled - Grateful

Pożegnanie bloxa