Paul Simon - Stranger To Stranger

paul_simon__stranger

Paul Simon - Stranger To Stranger (2016) Concord


smoothstar2smoothstar2smoothstar2smoothstar2smoothstar0




  1. The Werewolf

  2. Wristband

  3. The Clock

  4. Street Angel

  5. Stranger to Stranger

  6. In a Parade

  7. Proof of Love

  8. In the Garden of Edie

  9. The Riverbank

  10. Cool Papa Bell

  11. Insomniac's Lullaby


Najnowsze muzyczne wydawnictwo Paula Simona można rekomendować na różne sposoby. Można odwoływać się do chwalebnej przeszłości i bagażu doświadczeń artysty oraz podpierać to szacunkiem należnym Simonowi z racji wieku. Jednak legendarny muzyk folk-rockowy, który tak de facto osiągnął wszystko w muzyce popularnej wykazał się niezwykle interesującą propozycją, łączącą w sobie tradycję oraz nowoczesne, eksperymentalne podejście do muzyki pop.


Przede wszystkim Paul Simon oraz towarzyszący muzycy postawili na piękne melodie oraz konwencjonalną budowę utworów, aczkolwiek postanowili pokombinować trochę z brzmieniem. Fantastyczne, marzycielskie brzmienie, przenoszące słuchaczy w najbardziej romantyczne zakątki globu zostało zbudowane dzięki użyciu najprzeróżniejszych instrumentów pochodzących z różnych części świata, między innymi: skrzyni perkusyjnej Cajon, jednostrunowego instrumentu szarpanego o nazwie Ektara czy dziwacznych instrumentów wymyślonych przez amerykańskiego kompozytora Harry'ego Partcha jak: Cloud-Chamber Bowls czy Chromelodeon. Oczywiście muzycy w studiu grali również na bardziej tradycyjnych instrumentach jak: gitary, flety, wiolonczele, trąbki czy bębny, aczkolwiek wpływ nietypowego instrumentarium na brzmienie krążka "Stranger To Stranger" jest niezwykle wyraźny.


Jednak te wszystkie nietypowe dźwięki zostały przez Simona wspaniale zorganizowane, w taki sposób, że słuchacze nie mają wrażenia jakby obcowali z czymś obcym czy dziwacznym, wbrew tytułowi płyty. Piosenki są skonstruowane w sposób jak najbardziej tradycyjny, wyjąwszy dwie miniaturki: "The Clock" oraz "In The Garden Of Edie". Co ciekawe w tym pierwszym utworze Paulowi Simonowi za instrument posłużył zegar, jakby mało było nietypowych instrumentów w studiu nagraniowym. Poza tym doskonale wszystkim znany głos Paula Simona, który jest w zestawie tych piosenek najważniejszy powoduje, że mimo tych wszystkich nietypowych brzmień słuchacze czują się jakby obcowali z czymś dobrze znanym.


Paul Simon nie wygrał tym krążkiem u krytyków muzycznych innowacjami wprowadzonymi do swojej twórczości, tylko dzięki temu, że artysta mimo upływu lat w dalszym ciągu tworzy wpadające w ucho, świetnie brzmiące piosenki, mogące równać się z klasykami typu: "My Little Town", "The Boy in the Bubble", "The Boxer" czy "The Sound of Silence".


Znamienne jest, że ten album, będący najlepszą muzyczną propozycją ostatnich tygodni powstał z dala od zgiełku otaczającego świata, ważnych i smutnych wydarzeń politycznych oraz wielkich i głośnych festiwali muzycznych. To po prostu odezwał się mistrz, jeden z najbardziej docenionych amerykańskich twórców muzycznych w historii. Oby nie po raz ostatni, biorąc pod uwagę wiek muzyka. Album "Stranger To Stranger" zadebiutował na 1. miejscu brytyjskiej listy przebojów, przez co 74-letni Paul Simon stał się najstarszym artystą, który zdobył szczyt listy przebojów w Wielkiej Brytanii.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Queen - A Kind of Magic, recenzja 2008

DJ Khaled - Grateful

Pożegnanie bloxa