Kanye West - The Life of Pablo

the_life_of_pablo


Kanye West - The Life of Pablo (2016) GOOD, Def Jam Recordings


smoothstar2smoothstar2smoothstar2smoothstar_halfsmoothstar0


01. Ultralight Beam (feat. Chance the Rapper & Kirk Franklin) – 5:20
02. Father Stretch My Hands, Pt. 1 (feat. Kid Cudi) – 2:15
03. Pt. 2 (feat. Desiigner) – 2:10
04. Famous (feat. Rihanna) – 3:16
05. Feedback – 2:27
06. Low Lights – 2:11
07. High Lights (feat. Young Thug) – 3:19
08. Freestyle 4 – 2:03
09. I Love Kanye – 0:44
10. Waves (feat. Chris Brown) – 3:01
11. FML (feat. The Weeknd) – 3:56
12. Real Friends (feat. Ty Dolla Sign) – 4:11
13. Wolves (feat. Frank Ocean & Caroline Shaw) – 5:01
14. Frank's Track – 0:38
15. Silver Surfer Intermission – 0:56
16. 30 Hours – 5:23
17. No More Parties in L.A. (feat. Kendrick Lamar) – 6:14
18. Facts (Charlie Heat Version) – 3:20
19. Fade (feat. Post Malone & Ty Dolla Sign) – 3:13
20. Saint Pablo (feat. Sampha) – 6:12


"The Life of Pablo" na pewno nie jest najgorszą płytą wydaną w ciągu ostatnich miesięcy, ale jest z pewnością najbardziej rozczarowującym albumem 2016 roku. Winny tej całej sytuacji jest bez wątpienia jego twórca Kanye West, który nadmuchał balon oczekiwań w stosunku do swojego nowego dzieła do rozmiarów wręcz kuriozalnych. W dalszym ciągu Mr. West jest jednym z najlepszych nawijaczy na rynku oraz artystą żonglującym samplami w iście kuglarskim, niezwykle efektownym stylu. Jednak słuchając takich kawałków jak "Ultralight Beam", "Father Stretch My Hands Pt. 1" czy "Pt.2" nie przeżywa się ekstazy ani nawet lekkiego podniecenia jak to miało miejsce chociażby parę lat temu, gdy raper nagrał parę znakomitych utworów z Jay-em Z.


Siódmy studyjny krążek amerykańskiego artysty rozkręca się na poziomie jednego z najlepszych numerów na płycie "Famous". We wspomnianym numerze Kanye West w świetny, wizyjny sposób wykorzystał sampel z utworu "Bam Bam" z 1982 roku autorstwa dancehallowej didżejki Sister Nancy. Ten nakręcający drugą część numeru, hipnotycznie i nachalnie powtarzający się sampel oraz wokal biorącej gościnny udział w nagraniu Rihanny to zdecydowanie dwa największe atuty tego utworu. Jeszcze lepsze dźwięki płyną z następującego zaraz po kawałku "Famous" utworu "Feedback". Kanye West, który stwierdził niedawno, że w przyszłości chciałby zostać amerykańskim prezydentem, odrobił zadanie domowe z płyt winylowych i w numerze "Feedback" zarzucił samplem z egzotycznej kompozycji "Talagh" Googoosh.


Poza tym Mr. West poszedł na całość w utworach "FML" i "Wolves". Pierwszy z wyżej wymienionych utworów jest klimatyczną i trochę neurotyczną kompozycją, nagraną wespół z największą gwiazdą r&b ostatnich miesięcy, Ablem Tasfaye aka The Weekndem. Natomiast "Wolves" to nagrana w niezwykle powolnym tempie minimalistyczna kompozycja, bardziej zwracająca uwagę słuchaczy klimatem niż melodiami. Ponura, melancholijna piosenka "Wolves" jest również wielkim wokalnym popisem Westa i przywołuje czasy niedocenianego albumu "808s & Heartbreak". Tak poza tym fani amerykańskiego rapu powinni pochylić się nad kawałkiem "No More Parties In LA", nagranym przez Kanye Westa do spółki z Kendrickiem Lamarem, bardziej przypominającym twórczość tego drugiego.


Cała reszta trzyma poziom, ale poza fanami Kanye Westa oraz generalnie rapu nie zainteresuje zbyt wielu osób. Jak na razie niewielu osobom spoza kręgu kultury hip-hopowej chciało się dociekać kim jest tytułowy Pablo. Artysta prawdopodobnie wie o tym i dlatego cały czas coś zmienia na płycie, dzięki czemu co chwilę ukazuje się lekko zmodyfikowana wersja "The Life of Pablo", co jest na pewno dobre, jeżeli chodzi o rozwój muzyki popularnej, aczkolwiek niczego nie zmienia w kontekście odbioru tej płyty.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Queen - A Kind of Magic, recenzja 2008

DJ Khaled - Grateful

Pożegnanie bloxa