Ryan Adams - 1989

Ryan_Adams__1989

Ryan Adams - 1989 (2015) PAX AM


smoothstar2smoothstar2smoothstar2smoothstar_halfsmoothstar0


01. Welcome to New York – 3:18
02. Blank Space – 3:21
03. Style – 2:44
04. Out of the Woods – 6:07
05. All You Had to Do Was Stay – 3:30
06. Shake It Off – 4:06
07. I Wish You Would – 3:44
08. Bad Blood – 3:55
09. Wildest Dreams – 5:21
10. How You Get the Girl – 3:50
11. This Love – 4:45
12. I Know Places – 5:14
13. Clean – 4:23


top_billboard_albums_2015


Najnowsze dokonania Taylor Swift nie muszą się wszystkim podobać, jednak każdy musi przyznać, że takie nagrania amerykańskiej wokalistki jak: "Blank Space", "Bad Blood" czy "Wildest Dreams" mocno wryły się w krajobraz popkulturowy 2015 roku. Piąty studyjny album Swift był nie tylko najchętniej kupowanym krążkiem w USA w 2015 roku (co pokazuje powyższa grafika), ale okazał się dużym sukcesem artystycznym, na miarę nominacji do nagrody Grammy w kategorii album roku. Taylor Swift w zdobyciu kolejnej w karierze statuetki Grammy za album roku może przeszkodzić jej oddany fan oraz ikona alternatywnego rocka Ryan Adams.


Artysta postanowił nagrać po swojemu całą płytę Taylor Swift "1989". Ludziom na całym świecie opadły szczęki jak się o tym dowiedzieli. Problem w tym, że Adams jak na jednego z najważniejszych muzyków alternatywnego rocka przystało nagrał album, który przebija wszystkie dokonania Swift jak leci. Słuchacze na całym świecie zapewne zastanawiają się jak określić to, co właśnie zrobił Adams, ponieważ ciężko dociec czy jest to tzw. niedźwiedzia przysługa czy sabotaż.


Przede wszystkim płyty "1989" Adamsa trzeba posłuchać. Pochodzący z Jacksonville piosenkarz dostrzegł duży potencjał w najnowszych, plastikowych piosenkach Swift. Takie utwory jak "Shake It Off", "Bad Blood", "I Know Places" czy "Welcome to New York" przerobione na modłę rockową nabrały tak niesamowitej głębi, szlachetności i artyzmu, że ciężko uwierzyć, że zostały napisane specjalnie dla małoletniej gwiazdki plastikowego popu, jaką stała się ostatnio Swift. Najciekawsze z tego wszystkiego jest to, że przypadkowi słuchacze w ogóle nie zestawiają nowych nagrań Adamsa z Taylor Swift, tylko przychodzi im na myśl Bruce Springsteen.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Queen - A Kind of Magic, recenzja 2008

DJ Khaled - Grateful

Pożegnanie bloxa