Miley Cyrus - Miley Cyrus & Her Dead Petz

MileyCyrusshorthair11


Miley Cyrus, źródło:www.urbansplatter.com


miley_cyrus_dead_petz


Miley Cyrus - Miley Cyrus & Her Dead Petz (2015) Smiley Miley Inc.


smoothstar2smoothstar2smoothstar2smoothstar0smoothstar0


Boska Miley wydaniem płyty "Miley Cyrus & Her Dead Petz" popełniła publiczne autodafe, bo jak inaczej można nazwać nagranie przez jedną z największych gwiazd muzyki pop krążka absolutnie niekomercyjnego i w dodatku rozpowszechnianie go za darmo. Miley Cyrus z racji pochodzenia rozpoczęła właściwą karierę bardzo wcześnie, bo już w 2006 roku. Jako czternastolatka pojawiła się w telewizji jako Hannah Montana. Pierwszy album piosenkarki wydany pod własnym nazwiskiem "Meet Miley Cyrus" ukazał się natomiast już w 2007 roku i sprzedał się w ogromnym 10 milionowym nakładzie. Bardziej wrażliwi melomani zainteresowali się jednak artystką dopiero w 2013 roku po wypuszczeniu na rynek jej czwartej studyjnej płyty "Bangerz". Krążek "Bangerz" z 2013 roku zawiera bardzo przyzwoitą muzykę pop i ma prawo podobać się ambitnej publiczności.


Jednak oczy osłuchanych odbiorców skierowały się z większym zainteresowaniem na Miley dopiero niedawno z okazji premiery albumu "Miley Cyrus & Her Dead Petz". Dzieło zostało nagrane we współpracy między innymi z rockowym zespołem The Flaming Lips i zawiera materiał, nawiązujący do różnych odmian muzyki psychodelicznej, alternatywnej, synthpopu i space rocka. Mieszanka robi piorunujące wrażenie i musi być niemałym szokiem dla młodych chłopaków mających mokre sny z Miley w roli głównej.


"Miley Cyrus & Her Dead Petz" mimo artystycznych ambicji nie spełnia swoich oczekiwań. Krążek wypełnia ponad 90 minut muzyki, jednak część z utworów z tego albumu jest wyjątkowo słaba, jak np. "Pablow The Blowfish", "Fweaky", "BB Talk", "Something About Space Dude" czy "The Floyd Song (Sunrise)". Spokojnie można było zrobić z tego materiału dobrą, klasycznej długości płytę. Najlepsze numery z całego zestawu, oprócz trapowego kawałka "Dooo It!", który wszyscy mieli okazję podczas gali MTV Video Music Awards 20 sierpnia 2015 r., to psychodeliczne, powoli toczące się ballady "Cyrus Skies", "Space Boots", "Milky Milky Milk" i "Bang Me Box", a także dynamiczny kawałek "1 Sun", gdzie artystka bezczelnie skopiowała styl Lady Gagi.


Wielbię i czczę Miley Cyrus, jednak ten eksperymentalny album, mimo szlachetnych inspiracji jest dziełem po prostu przeciętnym. Trzeba jednak przyznać, że muzyczny prezent od Cyrus jest całkiem przyjemny i z racji ambicji zasługuje na przyzwoitą ocenę.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Queen - A Kind of Magic, recenzja 2008

DJ Khaled - Grateful

Pożegnanie bloxa