David Bowie - Lodger

bowie_lodger


David Bowie - Lodger (1979) RCA


smoothstar2smoothstar2smoothstar2smoothstar2smoothstar0


01. Fantastic Voyage – 2:55
02. African Night Flight – 2:54
03. Move On – 3:16
04. Yassassin – 4:10
05. Red Sails – 3:43
06. DJ– 3:59
07. Look Back in Anger – 3:08
08. Boys Keep Swinging – 3:17
09. Repetition – 2:59
10. Red Money – 4:17


W zgodnej opinii krytyków i fanów wydany w 1979 roku "Lodger" jest najsłabszym albumem z autorskim materiałem wydanym przez Bowiego od czasu "Hunky Dory", czyli od początku lat 70. Jednak ten niedoceniany krążek zawiera wartościową i bardzo atrakcyjną dla słuchaczy muzykę. "Lodger" jest zwieńczeniem tzw. "trylogii berlińskiej", jednak w przeciwieństwie do poprzedniego krążka, płyta nie była nagrywana w Berlinie, ale w Szwajcarii. Wrzucanie tego albumu do jednego wora z dwoma poprzednimi płytami Bowiego wynika z faktu, iż był to ostatni krążek nagrywany wraz z Brianem Eno w tym momencie kariery tego artysty.


Do studia nagraniowego weszła niemalże ta sama ekipa, która jest odpowiedzialna za "Heroes", tj. David Bowie, Brian Eno, Tony Visconti, Carlos Alomar, basista George Murray i perkusista Dennis Davis.Roberta Frippa w roli głównego gitarzysty zastąpił Adrian Belew - przyszły członek dowodzonego przez Frippa King Crimson. Jednak materiał zawarty na "Lodger" nie robi tak wielkiego wrażenia jak ten z "Heroes". Przede wszystkim Bowie zdecydował się nie umieszczać na albumie kompozycji instrumentalnych, a wszystkie utwory na płycie zbliżone są do estetyki pop. Nie oznacza to, iż piosenki na 13. studyjnym albumie to proste, wokalno-instrumentalne utwory.


Przykładowo zainspirowany podróżą piosenkarza do Kenii utwór "African Night Flight" nawiązuje do muzyki afrykańskiej i jest zapowiedzią eksperymentów Briana Eno na albumie "My Life in the Bush of Ghosts" z 1981 roku. "Yassassin" to z kolei niezwykła piosenka łącząca estetykę reggae z elementami muzyki arabskiej. Natomiast wybrany do promocji krążka utwór "DJ" ciężko nazwać zwyczajną piosenką pop. Na samym początku tego utworu słuchacze dowiadują się, że główny bohater właśnie stracił pracę i jest śmiertelnie chory, natomiast w jego dalszej części dyskdżokej w sarkastyczny sposób opisuje widziany przez siebie świat. Wymienione wyżej kawałki to nie jedyne godne uwagi numery znajdujące się na "Lodger". Słuchając tego krążka nie można zapomnieć o motorycznym, glam-rockowym utworze "Boys Keep Swinging" wybranym na pierwszy singiel z tej płyty.


Mistrzowsko wydany (okładka autorstwa Dereka Boshiera oraz Briana Duffy'ego po rozłożeniu przedstawia artystę jako ofiarę wypadku) i wyprodukowany "Lodger", mimo że zawiera bardzo dobrą muzykę jest generalnie dziełem trochę rozczarowującym. Album przede wszystkim nie dorównuje poziomem trzem poprzednim płytom artysty, mimo że David Bowie był w momencie jego nagrywania człowiekiem praktycznie wolnym od nałogów. Symbolem trochę gorszych artystycznych pomysłów piosenkarza stał się cover piosenki "Sister Midnight" Iggy'ego Popa, umieszczony na samym końcu albumu, zatytułowany "Red Money".

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Queen - A Kind of Magic, recenzja 2008

DJ Khaled - Grateful

Pożegnanie bloxa