Charli XCX - Sucker

Charli XCX - Sucker (2014) Asylum

Jest duża grupa mężczyzn, która ma słabość do niegrzecznych dziewczynek, wymalowanych jak lalki, ciekawie ubranych, wyglądających jakby należały do subkultury punk. W takich słuchaczy celują blond piękności Rita Ora i Kesha, działająca na naszym podwórku Ewelina Lisowska oraz najlepsza z nich wszystkich Charli XCX. Imidż jest na pewno niezwykle ważny w przypadku artystów estradowych, jednak angielska wokalistka swoją popularność zawdzięcza znakomitym piosenkom. Artystka dała się poznać dzięki electropopowemu numerowi "Boom Clap", nawiązującemu do hitu "Dominos" The Big Pink oraz gościnnemu udziałowi w dwóch megahitach ostatnich miesięcy: "Fancy" Iggy Azalei i "I Love It" Icona Pop. Drugi album Brytyjki "Sucker" to nie tylko porządnie zrobiony krążek pop-punkowy, ale również potężna dawka energii, przywołująca na myśl najlepsze dokonania Cyndi Lauper i Gwen Stefani. Najnowszy, doskonały singiel wokalistki "Famous" jest puszczeniem oczka do wielbicieli nowej fali i lat 80, gdzie artystka w bardzo wyraźny sposób przywołuje największy hit Lauper "Girls Just Want To Have Fun". Charli XCX jednak bardziej niż pop ceni sobie scenę alternatywną, dając temu wyraz między innymi w wywiadach, w których podkreśla swoje uwielbienie dla Björk oraz Souxsie Sioux. Teledysk do wspomnianego utworu "Famous" jest natomiast niczym innym jak współczesną wersją wideoklipu do utworu "Brimful of Asha" indie rockowego zespołu Cornershop z 1997 roku. Najprawdopodobniej te ambicje przysporzyły Charli XCX tak wielu fanów wśród krytyki muzycznej, którzy nigdy za sceną pop nie przepadali. Oprócz wspomnianych kawałków "Boom Clap" oraz "Famous" warto posłuchać takich numerów jak: oparty na dyskotekowym bicie utwór tytułowy, dynamiczny kawałek "Body of My Own" czy ballada "Caught in the Middle".