Kate Bush - 50 Words for Snow

50_Words_For_Snow


Kate Bush - 50 Words for Snow (2011) Fish People


smoothstar2smoothstar2smoothstar2smoothstar2smoothstar0


Kate Bush niesamowicie rozczarowała tych fanów, którzy oczekiwali od artystki płyty z przebojami muzyki pop. "50 Words for Snow" zawiera mnóstwo znakomitej muzyki, jednak do kameralnych piosenek, znajdujących się na płycie najbardziej pasuje określenie utwory jazz-rockowe. Artystka, która ma na swoim koncie niezwykle melodyjne, radiowe piosenki jak: "Wuthering Heights", "Babooshka", "Cloudbusting" czy "The Sensual World" tym razem zaproponowała słuchaczom siedem długich utworów, opartych głównie na sennych, klawiszowych tłach.


Album jest ceniony głównie przez wielbicieli niebanalnej, wyrafinowanej oraz refleksyjnej muzyki, aczkolwiek entuzjaści pop-rockowych brzmień rodem z lat 80. również znajdą na "50 Words for Snow" coś dla siebie. Wybrany do promocji płyty kawałek "Wild Man", nagrany do spółki z Eltonem numer "Snowed In At Wheeler Street" oraz utwór tytułowy, w którym artystkę w recytowaniu 50 słów określajacych śnieg wspomógł komik Stephen Fry, to rzeczy jakby żywcem wyjęte z sesji nagraniowych do płyt "The Sensual World" oraz "The Red Shoes".


Bardzo wysoka ocena trzech wyżej wymienionych utworów przez krytyków muzycznych świadczy o tym, iż Bush lepiej sprawdza się w tego typu piosenkach niż w długich, monotonnych art-rockowych formach jak "Misty" czy zaśpiewany wspólnie ze śpiewakami operowymi "Lake Tahoe".


"50 Words for Snow" to płyta, która jest momentami monotonna i usypiająca, jednak jakby nie było jest to udany album legendy muzyki rozrywkowej, oferujący słuchaczom kilka pięknych melodii oraz parę pełnych emocji chwil.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Queen - A Kind of Magic, recenzja 2008

DJ Khaled - Grateful

Pożegnanie bloxa