Kiss - Destroyer
W przedostatnim poście dość mocno skrytykowałem najnowszy album zespołu Kiss "Sonic Boom". Co prawda im dłużej słucham najnowszego materiału nowojorskiej grupy tym bardziej się do niego przekonuje, ale zdania nie zmienię. Najnowsze dzieło zespołu to krążek wybitnie skierowany do fanów. W związku z tym, że kapela powróciła z wielkim hukiem z "zaświatów" po 11 latach milczenia warto przypomnieć najsłynniejsze studyjne osiągnięcie formacji jakim jest album "Destroyer" z 1976 roku. Kiss w połowie lat 70. był jednym z najpopularniejszych amerykańskich zespołów rockowych. Wszystko za sprawą dynamicznych, energetycznych rock 'n' rollowych piosenek, takich jak "Deuce", "Strutter", czy "Rock and Roll All Nite" oraz przede wszystkim dzięki brawurowym występom na żywo, udokumentowanym na krążku Alive! z 1975 roku. Nic więc dziwnego, że "Destroyer" był jedną z najbardziej oczekiwanych płyt tamtego okresu. Do współpracy n...