Rick Wright 1943-2008

richardwright


15 września zmarł Richard Wright, klawiszowiec brytyjskiej grupy Pink Floyd. Artysta urodził się 28 lipca 1943 roku w Londynie. W roku 1965 razem z perkusistą Nickiem Masonem oraz basistą Rogerem Watersem założył grupę Sigma 6, która z czasem przeistoczyła się w grupę Pink Floyd. Co prawda w Pink Floyd główne skrzypce grali Roger Waters oraz David Gilmour, ale Wright miał niebagatelny wpływ na brzmienie klasycznych albumów zespołu: „Meddle”, „The Dark Side of the Moon”, „Wish You Were Here”, a także ostatniego, studyjnego albumu grupy „The Division Bell”. Muzyk wydał także dwa albumy solowe: „Wet Dream” (1978) oraz „Broken China” (1996), z których zdecydowanie wyróżnia się ten drugi. O ile na „Wet Dream” nie odszedł za bardzo od tego, co robił w macierzystym zespole, to krążek „Broken China” jest zaliczany do gatunku muzycznego New Age (Enya, Kitaro, Bradley Joseph, Aeoliah, George Winston). „Broken China” nie jest muzycznym arcydziełem, ale uświadamia wszystkim słuchaczom jak zdolnym twórcą był Richard Wright, a dwa utwory, w których zaśpiewała Sinead O’Connor: „Reaching for the Rail” i „Breakthrough” to prawdziwe perełki. Dyskografię artysty uzupełnia synth-popowy album „Identity” z 1984 roku wydany przez grupę Zee, której członkiem był Wright.

Nie pozostanie nic innego jak przypomnieć słowa najsłynniejszego utworu, którego autorem był Rick Wright „The Great Gig in the Sky” z repertuaru Pink Floyd, który notabene traktuje o śmierci.

"and I am not frightened of dying, any time will do, i
Dont mind. why should I be frightened of dying?
Theres no reason for it, youve gotta go sometime.
i never said I was frightened of dying."

"I nie boję się umrzeć. Kiedykolwiek to będzie. Nie przejmuję się.
Dlaczego miałbym bać się umrzeć? Nie ma żadnego powodu.
Każdy kiedyś odejdzie.
Nigdy nie powiedziałem że się boję umrzeć."

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Queen - A Kind of Magic, recenzja 2008

DJ Khaled - Grateful

Pożegnanie bloxa