Jenny Lewis - Acid Tongue

gilmour

Najważniejszą premierą tygodnia jest najnowsza płyta Davida GilmouraLive In Gdańsk”. Gilmour to były gitarzysta oraz wokalista Pink Floyd, największej gwiazdy rocka progresywnego w historii. Dla Polaków jest to premiera szczególna, ponieważ występ odbył się na terenie Stoczni Gdańskiej 26 sierpnia 2006 roku, a w koncercie wzięli udział polscy muzycy z Polskiej Filharmonii Bałtyckiej prowadzeni przez Zbigniewa Preisnera oraz pianista Leszek Możdżer. Album jest niezwykle refleksyjny i melancholijny, tak jak większość dzieł brytyjskiej supergrupy. 


lewis

W całkowitej opozycji do smutnej płyty Gilmoura stoi indie rockowy album "Acid Tongue" Jenny Lewis. Lewis urodziła się w połowie lat 70. w Stanach Zjednoczonych. W młodości wystąpiła w wielu produkcjach telewizyjnych, jednak wielkiej kariery w Hollywood nie zrobiła, w przeciwieństwie do jej koleżanki Drew Barrymore, zafascynowanej talentem Lewis. Kariera artystki rozpoczęła się w 1998 roku, kiedy to razem z przyjaciółmi założyła indie rockową kapelę Rilo Kiley (czytaj: Ry-loh Ky-lee), którą słuchacze alternatywnego rocka pamiętają dzięki  znakomitemu utworowi „Silver Lining”.  W połowie obecnej dekady Lewis rozpoczęła karierę solową. Pierwszy album „Rabbit Fur Coat nagrała jednak z zespołem Watson Twins z Kentucky, czyli bliźniaczkami Chandrą i Leigh Watson. „Rabbit Fur Coat” był jednak zbyt spokojnym, mało interesującym dziełem. Fani alternatywnego rocka z tego krążka zapamiętali jedynie znakomity singiel „Rise Up with Fists!!” oraz przeróbkę legendarnej piosenki The Traveling WilburysHandle with Care”, zaśpiewaną wspólnie z Benem Gibbardem z Death  Cab for Cutie, Conorem Oberstem z Bright Eyes i M. Wardem. Nagranie “Handle with Care” jest całkiem przyzwoite, aczkolwiek wiele mu brakuje  do oryginału. Faktem jest również, że Dylana, Harrisona, Lynne'a, Petty'ego i Orbisona trudno jest przebić.


acid

Acid Tongue” totalnie zaskakuje. Nowy album artystki jest przede wszystkim niesamowicie przebojowy. Utwory z "Acid Tongue" wpadają  w ucho już po pierwszym przesłuchaniu. Płyta jest znacznie żywsza od poprzedniego dzieła Lewis. Album rozpoczyna się kameralnym utworem "Black Sand", w którym Lewis śpiewa tylko przy akompaniamencie fortepianu. Pod sam koniec numeru pojawiają się   skrzypce, na których  zagrały Paz Lenchantin z A Perfect Circle oraz jej siostra Ana. Drugi utwór na krążku „Pretty Bird” to prawdziwy indie rockowy klasyk, nagrany wraz z  M.Wardem. Ward oraz siostry Lenchantin to nie jedyni zacni goście, którzy maczali palce przy powstaniu tej płyty. Piosenka „Carpetbaggers” została nagrana z samym Elvisem Costello, autorem takich hitów jak "Watching the Detectives" oraz "Oliver's Army". Blisko dziewięciominutowy, pokombinowany utwór „Next Messiah” to rzecz z zupełnie innej beczki. Wspomniany kawałek to progresywny indie rock, rzecz przy której ręce same składają się do oklasków. Mocnymi fragmentami albumu są dwa rozjuszone, rockowe kawałki, „See Fernando” oraz „Jack Killed Mom”. Całość wieńczy przepiękna ballada „Sing a Song for Them”.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Queen - A Kind of Magic, recenzja 2008

DJ Khaled - Grateful

Pożegnanie bloxa