Podsumowanie roku. Najlepsze piosenki 2010 roku. Miejsca 05-01
05. Jonelle Monae - Cold War Największe wrażenie ze wszystkich nowych artystów zrobiła na dziennikarzach pochodząca z Kansas City wokalistka Janelle Monae. Hirek Wrona napisał o niej – piękna, zjawiskowa kobieta, cudownie tańcząca, a przede wszystkim genialnie śpiewająca. Podpisuję się pod tym zdaniem rękami i nogami. Monae robi muzykę pop na najwyższym poziomie. Spodobał mi się koncept jej debiutanckiego krążka "Archandroid" – nawiązania do filmu Fritza Langa "Metropolis", inspiracje twórczością Davida Bowie, Madonny oraz Outkast. To dzieło nie mogło by powstać gdyby nie pomoc Big Boi'a oraz lidera Of Montreal Kevina Barnesa, jednak to nie umniejsza faktu, jak uzdolnioną artystką jest Janelle Monae – słychać to w najbardziej przebojowym fragmencie pierwszej płyty piosenkarki, szybkim i ozdobionym szaloną, gitarową solówką "Cold War". 04. Rihanna - Only Girl (In the World) Najlepszy utwór Rihanny. Dyskotekowy "Only Girl (In the World)" wywodz...